poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Jakie imię nosi Twoje szczęście? =)


Baśka, Kaśka, Heniek, piasek, plaża, impreza, muzyka, uśmiech, góry, pocałunek…? W czym odnajdujesz szczęście i jakie imię mu nadasz?


Ja mam trudność w znalezieniu jednego imienia dla mojego szczęścia – bo jak można ograniczyć się do jednego słowa, kiedy na słowo „szczęście” składa się tyle różnych słów? Począwszy od tych opisujących to, co widzą moje oczy, skończywszy na tych, które nazywają to, co słyszą moje uszy.
Leżąc na plaży tuż nad Wisłą, rozkoszując się ciepłym powietrzem, smakiem czerwonego wina, towarzystwem wspaniałych osób, spoglądałam w niebo, snując pewną refleksję…

Noc z 6 na 7 sierpnia 2015 - z Em i Mari :* 


Wieczór i noc spędzone na plaży wydają się być jednym z najwspanialszych pomysłów na spędzenie czasu – często ludzie mówią, że chcieliby właśnie w ten sposób odpocząć….


Ale nie robią tego. Dlaczego? 

Co nie pozwala nam na robienie tego, na co mamy ochotę?

Na robienie tego, co daje nam szczęście?

Na robienie tego, co jest tak naprawdę na wyciągnięcie ręki?


Ja ten rok uznaję za czas doświadczeń, za czas dla siebie, za czas na przyjemności – czas, w którym zapalę świeczkę bez okazji, posłucham Mozarta z zamkniętymi oczami, poczytam książkę w każdym parku, na który mnie najdzie ochota, potańczę w deszczu, będę eksplorować nieznane mi okolice;
Tak wiele za tak niewiele.


Ruda 

1 komentarz :

  1. Moje szczęście też ma wiele imion. Bo w wielu sytuacjach jestem szczęśliwa. I nie tylko sytuacjach:D
    Pozdrawiam i niezmiennie zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń